Pokój
Pokój mój,zamknięty.
Wstyd przysłania okna za kurtyną,
Bałagan,myśli w nim porozrzucane,
Gdy nadzieja na żyrandolu,gaśnie.
Pokój mój,zapomniany.
Nie odwiedza mnie,
Serce puka,nie otwieram.
Pokój mój.
Serce moje,pragnie w nim zamieszkać.
Odwaga uchylić drzwi,
A chłód ulotnić się przez ich szczelinę.
Wierszowksi
|