DEJA VU
Łąka usłana żółtymi, pachnącymi kwiatami,
czy ona nie ma coś wspólnego z nami...?
Gwiazdy rozsypane po ciemnym niebie,
czy moje serce znów tęskni do ciebie...?
Biała koszulka polo,
czy nie w niej stałeś na tym molo...?
Tekst w radio piosenki,
czy to nie są znane nam dźwięki...?
Wszystko ciebie mi przypomina:
innego człowieka grymas lub mina,
w ukochaną zapatrzone jego oczy
i jak w jej kierunku z radością kroczy,
wiatr wplątany w moje włosy,
piękne dojrzewające kłosy,
mojej twarzy w rzece odbicie,
jak ja cię kocham Skarbie skrycie...
Ale skoro wiem, że to wszystko już było,
to przecież moje marzenie już się ziściło...
Biegamy razem po zielonej i soczystej łące,
zbierasz dla mnie żółte kwiaty pachnące,
podajesz mi je,
a ja myślę: chyba śnię...
wtedy ty się uśmiechasz,
obok płynie rzeka,
nucą ptaki piosenkę,
bierzesz mnie za rękę,
na sobie białą koszulkę polo masz,
może mi dziś gwiazdkę z nieba dasz...?
Viasyl
|