w piekle
Pani kobiecość mnie urzekła
aż nie mogę napisać wiersza
za to co myślę trafię do piekła
O Pani bądżże tam pierwsza
w diabelskiej grocie po zmroku
bez szat spragniona drżeń ciała
okryj piersi rozplotem loków
na łonie konwalia biała
przypłynę czerwoną korwetą
dziki potrzebą kochania
wezmę Cię całą gorącą
a czart nas będzie osłaniał
wsród pocałunków odlotów
nad miłości rozkoszy gajem
uniesieni szaleństwem żądzy
zwyczajnie się zjemy nawzajem.
marynarz
|