Zakochanie

Czuję miłosny aromat Twojej skóry,
Nad nami dosyć ciemne chmury,
choć serce płonie, nasz obraz ponury.
Spoufalanie, telefonowanie,namiętne całowanie.
Protegowanie, wspolne długie rozmowy, szanowanie myśli.
Może zanim zakończy to było między nami trochę pomyśli..
Zamiast powtórnie się zakosięć, zaczęła znowu szlochać,tak to jest nieszczęśliwie się ulokować.
Miłość, zawód, ból, cierpienie-jaki sens ma to istnienie?
W moim sercu wciąż krwawienie.
Skończyła się euforia, na jej miejsce wstąpiła pieprzona anhedonia, mam ponure myśli.
Wróć, może to się ziści.


Anonim999

Średnia ocena: 8
Kategoria: Miłosne Data dodania 2019-01-13 21:13
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna Anonim999 > < wiersze >
Anonim999 | 2019-01-14 11:25 |
Dziękuję za uwagę.
Viasyl | 2019-01-14 10:46 |
Miłość jest w tobie i tylko tobie... to ty dajesz miłość, którą potem otrzymujesz... skoncentruj się na swoim sercu... tam jest wszystko...
Ja2 | 2019-01-14 10:43 |
Czuje w nim rytm, raperski. Masz wyraźne problemy z interpunkcją(podobnie jak ja :)). I wysłano, go z telefonu, lub masz manierę prosto z niego np: ,,o'' zamiast ,,ó'' itp. Warto czasem zastanowić się nad doborem słów. ,,Zamiast bardzo się zakochać, zaczęła znowu szlochać, tak to jest nieszczęśliwie uczucia ulokować''. Myślę, że rytm zachowany, a pozbyliśmy mało szczęśliwego ,,potwornie'' i powtórzeń słowa ,,zakochać''. Pozdrawiam.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się