Ku pamięci J.B. piszę Mojej Jedynej

Nie dbam o życie, w którym nagłe zwroty i porywy,
Rozkosze zmysłowe oraz styl niecierpliwy
O jęki i uniesienia kobiet młodych, które z trudem
Łączą życie pełne namiętności z cudem
Krążąc wkoło mając nędzną ochotę
Każdy biały dzień zamienić w pieszczotę

Jak bliższa jesteś mi, Ty co trwasz skromnie!
Jak szczęśliwy jestem z Tobą ogromnie,
Gdy po błaganiach długich, tak od niechcenia
Podajesz mi dłoń czule, lecz bez upojenia
Ja wtedy nie potrafię wyjść z zachwytu,
Gdy ta dłoń ciągle w chłodnym dotyku
Z wolna ożywia ciała w ogniu oszołomień
I w końcu mimo woli łączymy się w jeden płomień!


TalOSan

Średnia ocena: 9
Kategoria: Miłosne Data dodania 2005-09-22 13:58
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < TalOSan > < wiersze >
soczewica | 2005-09-24 17:03 |
jak na razie jedyny twój tak dobry wiersz. zgrabny, rytmiczny, płynny i... no, podoba mi się :)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się