Tak, jak w teatrze

Paciorki słów, jak drżący różaniec,
trzyma w dłoniach szalony sługa,
i rwie je i rzuca na szaniec
pełen wiary, że zdarzą się cuda.

A ja patrzę i milczę,
i rozważam, i liczę,
segreguję swoje uczucia.

Jego śmiech nie odbija się echem,
jest jak brudna guma do żucia,
która zlepia mrok nocy z grzechem,
która zmierza do jaźni wyplucia

A ja słucham i czuję
i nadzieję buduję,
segreguję swoje uczucia.

W kiepskim życiu – kiepskie są brawa,
bisów nie ma i nie ma laurki.
W nędznym życiu – nędzna zabawa
i brak czasu na marne powtórki.

A ja stoję i patrzę
no i tak, jak w teatrze,
segreguję swoje uczucia.


jagraszka

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2019-01-28 17:55
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < jagraszka > < wiersze >
p_s | 2019-01-29 23:32 |
hmmm...
Agrafka | 2019-01-28 19:59 |
Ten nieco zmieniający się refren szczególnie mi się podoba. W życiu nie ma powtórek, tylko jeden raz można zagrać - i w nędznym i w kiepskim i w każdym. Ważne, czy na końcu zaklaszczą. Nie powinno być: i brak czasu na marne powtórki?
Henryk_Konstanty | 2019-01-28 19:22 |
Życie przy otwartej kurtynie, pokazałaś jego cienie. Trzecia strofa powala. "Waga ciężka", napisany z polotem. Pozdrawiam.
Ja2 | 2019-01-28 18:13 |
...
Viasyl | 2019-01-28 18:04 |
Głębokie przemyślenia...
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się