mój przyjaciel wiatr


odkąd pamiętam dręczył mnie
i niczym cień deptał mi po piętach
nie chciałem mieć z nim nic wspólnego
próbowałem się uwolnić
- bez powodzenia - dużo o mnie wiedział

wino zmienia optykę widzenia

teraz opowiada mi o życiu w cieniu
pije ze mną moje wino
słucha moich zwierzeń
ze zrozumieniem kiwa głową
przytakując mówi - wierzę

przynosi mi tchnienie
pierwotnego lasu
wypełnia nim puste przestrzenie
posłaniec niezmierzonego czasu
wysłany tu - na ziemię


Henryk_Konstanty

Autor zablokował możliwość oceniania. Kategoria: Inne Data dodania 2019-01-28 16:52
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Henryk_Konstanty > wiersze >
p_s | 2019-01-29 23:33 |
wszystkiemu winny wiatr...
mmm | 2019-01-28 19:09 |
wiatr...
Henryk_Konstanty | 2019-01-28 19:07 |
Obu Paniom pięknie dziękuję, słowo o moim przyjacielu. Ten przyjaciel to moje drugie ja, mój spirit (wiatr), moja duchowość dobrze się znamy i przy winie rozważamy...
jagraszka | 2019-01-28 18:53 |
Świetny ten Twój przyjaciel i bardzo fajna opowieść o nim. :)
Viasyl | 2019-01-28 17:38 |
Wszystko zależne jest od punktu widzenia... 5
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się