- kij lub marchewka ...

~
Drabiną poezji - tu wersami wiersza,
wznosisz się i zstępujesz, zależnie od chwili,
która wiedzie ku niebu, lub piekieł płomieniom.

Wena płata ci figle, mając taką wolę ...

Sam nie możesz ocenić w pełni swego dzieła
- inni to czasem czynią, lecz nie zawsze w zgodzie
tutaj z własnym sumieniem, lecz przeciwko tobie,
aby dogryźć boleśnie, zwąc cię grafomanem.
Lub też chwaląc, bo jesteś wobec nich klakierem.

Ja wolę pierwszą wersję - niech więc będę zerem ...
~~~


bronmus45

Autor zablokował możliwość oceniania. Kategoria: Inne Data dodania 2019-02-04 09:01
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < bronmus45 > < wiersze >
p_s | 2019-02-06 00:59 |
zatrzymałeś; naprawdę - moim zdaniem - dobry i przenikliwy tekst; pozdrawiam
jagraszka | 2019-02-04 19:57 |
Bez przesady, bronmus45. Nie jesteś zerem. A wena nie zawsze jest nam dana. Czasami jest jak długotrwała susza. Trzymaj się... :)
Henryk_Konstanty | 2019-02-04 11:13 |
...jest nadzieja..."żelazo ostrzy się żelazem a zachowanie swojego bliźniego wygładza człowiek" (Salomon).
Ziela | 2019-02-04 10:53 |
Prawdziwy. 5
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się