po omacku na Nachtstraße

Lilka namydla ciało kobietą
nagi księżyc w świetlistym hafcie
tworzy noc
gwiazdy mkną w rozkoszy

w spojrzeniu łabędzia
jest zagubiona nuta
taka delikatna forma szaleństwa
na półmrocznym fortepianie

na Tiergarten są samotne schody
po których wychodzi na ludzi
gdy Berlin nuci słowem


marekg

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2019-02-15 20:33
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < marekg > < wiersze >
Agrafka | 2019-02-16 19:31 |
Ja2: brak
p_s | 2019-02-16 13:17 |
Bardzo lubię niektóre miejsca w Berlinie...zwłaszcza nocą...gdy cichy szept dźwięków wyłania się z pół roku:-)
Ja2 | 2019-02-15 21:09 |
To kolejna męska wrażliwość, którą tak lubią kobiety. Jakiś sprzeciw?
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się