Dziewięć żyć minus dwa
Mógłbym być wokół
Twej szyi jak choker
Robić bez końca to z Tobą
Do rana
Słuchać jak krzyczysz
I jak mówisz głośno, że
Nie chcesz bym
Kiedykolwiek przestawał
Moi znajomi już mają rodziny
Dwadzieścia kilka lat
Już są w
Kwiecie wieku
Ja jestem chłopcem
W ciele mężczyzny
Chcę do lat trzydziestu
Żyć na piątym biegu.
***
Mam dziewięć żyć
Dwa już utraciłem
Choć zostało siedem
To dla mnie za mało
Dusza artysty
Jest wymagająca
Umysł przeżywa
Tak wiele jak ciało
Życie to więcej niż
Znane nazwisko
Legenda ulatująca
Na mieście
Jestem niedojrzały
To niezaprzeczalne
Choć kocham być sobą
Przez to w nocy nie śpię.
DArtagnan
|