Anioły żyją wiecznie

Nigdy nie stawiaj słów
Na wiatr, kiedy porwie Cię nurt
Mój los jest mi jak głód
Nienasycony w mojej głowie

Palec stawiam na spust
Boże pozwól mi dotknąć znów ust
Chcę, zmienić całkowicie gust
Strzał w serce chybił koło mnie

Wszystkie moje duchy
Są mi jak tlen
Nienawidzę wszystkich,
Kocham wszystkich też

Sam wiem, jestem jak ktoś
Kto obudził się
Strzel, spal, ściel
Moją historię.


DArtagnan

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2019-03-07 13:37
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < DArtagnan > < wiersze >
p_s | 2019-03-08 03:06 |
jakoś błędy językowe nie rażą tutaj :-) wydaje się być utworem bardzo osobistym
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się