Prz(e)yszłość

Spoglądałam w przyszłość tuląc w ramionach
Obraz czysty nieskazitelnej radości
Karmiłam zmysły nie myśląc o kosztach,
Które poniosę u kresu młodości.
Słuchałam się słów szumiących gałęzi
Skakałam po czerwonych kałużach widm
Wierzyłam wolności, unikałam więzi.
Tłumiłam w krtani hałaśliwy krzyk
Trwogę życia oniemiałym uwielbieniem
Kochałam
Teraz wśród sterty moich myśli prym wiedzie
Ten czas


dadyś

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2019-03-09 21:10
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < dadyś > < wiersze >
Michal76 | 2019-03-09 21:19 |
(de)toksyczny czas
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się