DOKĄD?

Dokąd prowadzi ją ta droga Boże?
Kto jej sercu i duszy pomoże?
Pragnie przecież tylko sobą być,
swój sen na jawie zawsze już śnić,
pragnie iść już tylko przed siebie,
być z nim i czuć się jak w niebie,
bez pytań, bez odpowiedzi, bez słów,
być z tym Jedynym na zawsze znów...
po co stawia jej Bóg go na drodze?
skoro go mieć fizycznie nie może...
po co te wszystkie piękne słowa?
kiedy przyjdzie jej życia odnowa?
tyle pytań w jej głowie szaleje,
a serce jego do niej się śmieje,
bezgłośnie bije w niej i daje sygnały,
nagle świat staje się mały i zrozumiały,
bo serce wie dokąd podążać mu trzeba,
tam gdzie miłość jedyna i szum drzewa,
tam gdzie jezioro w magicznej krainie,
tam gdzie melodia jego cudnej gitary
i domek ich na obrzeżach lasu stary,
tam gdzie wody przepiękne i głębokie
i niebo delikatne takie niebieskookie,
tam gdzie piosenkę on dla niej śpiewa,
tam gdzie lepszy i gorszy dzień miewa,
tam gdzie maluje jej portrety z pamięci,
tam gdzie łza ze wzruszenia miłości się kręci,
tam gdzie Jego serce najdelikatniejsze,
wrażliwe i dla niej najpiękniejsze...<3


Viasyl

Średnia ocena: 10
Kategoria: Miłosne Data dodania 2019-03-23 12:08
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Viasyl > < wiersze >
Viasyl | 2019-03-23 12:38 |
... tak serce zna ...
stratocaster | 2019-03-23 12:37 |
serce zna odpowiedzi...
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się