abecedariusz erotyczny z nawrotem
Kilka słów wstępu .. jestem leniwym bałaganiarzem, więc nie prowadzę żadnego ''spisu tekstów'', jakie już tu publikowałem. A szukanie ich na stronie jest dosyć uciążliwe. Więc może się przydarzyć, że zdubluję już wcześniej publikowany tekst. Trudno, takie życie - nikt z tego powodu nie ucierpi zbytnio ..
~~
No, cóż - zapewne nie wyszło to bezkrytycznie, lecz każdy kolejny wers musiałem rozpoczynać literą alfabetu w kolejności tam zapisanej.
~~
Żądny dziś jestem miłosnej uczty
Zupełnie wręcz ''oczadziały''
Weną rozkwitły w urokach niebios
Usta pieszczoty by chciały
Twoje ramiona w zaborczym geście
Stworzyć chcą namiot nad nami
Razem wzlatamy gdzieś ponad światem
Płomieniem żądz kierowani
Odlećmy zatem na dłuższą chwilę
Nie chcąc lądować zbyt wcześnie
Młotem kowalskim serca nam biją
Łuna ogniska wnet zgaśnie
Lubię ten spokój jaki zapadnie
Kiedy już lot nasz skończymy
Jesteśmy senni wręcz ociężali
I nawet bez zbytniej tremy
Hola waćpanno!!! nie zasypiaj jeszcze
Gotowym do nowej drogi
Fal namiętności znów przypływ weń wstąpił
Erekcji nastał czas błogi
Dyszący żądzą wzlatuję w niebo
Co Tobie znane już przed
Bowiem nie wzgardzisz tym co Ci potrzeba
A zatem wracamy do Ż(et)...
~~
P.S - pierwsze litery kolejnych wersów , czytane od dołu , tworzą ..
...
Odpowiedni obrazek na pasku komentarza autora
bronmus45
|