''Wyprawy krzyżowe'' cz.II

Do Neapolu, z giermkiem przy boku, nieśpiesznie zmierzałem,
Jak będę wyrzynać niewiernych – w głowie plany wstępne układałem,
Niespodzianie, mój wierny Argo zgubił dwie podkowy, w okolicy o kowalu ani mowy,
Z portu okręty odpłynęły, ostał mi się statek handlowy, co wiózł do Hajfy krowy.


Gdy świętym obowiązkiem wiedzion, na krucjatę zdążałem,
Między nogami pań lekkich obyczajów się zaplątałem,
Teraz, miast towarzystwa wojów w drodze na wyprawę,
Będę miał w podróży z damami ucieszną zabawę.


„Bracia! Jeruzalem czeka – przeciw saraceńskiej nawale – odsieczy…”
Głos biskupa, tłustego, klejnotami obwieszonego, w głowie jeszcze mi skrzeczy,
Zdaje się, odprawę rycerstwa przegapiłem, w gospodzie przy flaszy zbytnio zabawiłem,
Z tępym bólem, po głowie pytanie mi kołacze, na rozstaju właściwie skręciłem?


Panie hrabio, ja na żadną zbiórkę się nie spóźniłem,
Na tę listę zaciągu wpisałem się dla hecy,
Ja naprawdę nie chcę dostać saraceńską strzałą w plecy,
Tak, podpisałem, tak, do krucjaty sąsiadów namówiłem, bo…, winem jak świnia się upoiłem.


amalaryk

Średnia ocena: 7
Kategoria: Inne Data dodania 2019-05-03 18:08
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < amalaryk > < wiersze >
beckett | 2019-05-05 15:08 |
Zrób przyjemność wszystkim, a przede wszystkim ojczyźnie polszczyźnie i, przestań publikować głupoty, które nie przystoją nawet analfabecie.
amalaryk | 2019-05-05 03:11 |
Ad beckett, zrób sobie i mnie przyjemność- nie czytaj...
beckett | 2019-05-04 08:24 |
Mada błędów stylistycznych. Tego sìę nie da czytać. Profanacja języka polskiego.
Ziela | 2019-05-03 21:47 |
Poemat !
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się