terra incognita

przyzywa nas dal
bezkresem mami
zwiedzeni złudzeniami
przesuwamy się ku czerwieni

przestrzeń nas pochłania
światopogląd dzieli
oddalając się od siebie
staniemy się bezimienni

stop
zatrzymaj się nie uciekaj
- pomiędzy fioletem a czerwienią
jest wiecznie zielona sfera - czekaj


Henryk_Konstanty

Autor zablokował możliwość oceniania. Kategoria: Życie Data dodania 2019-05-13 06:45
Komentarz autora: Coś co nie ma imienia nie istnieje.
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Henryk_Konstanty > < wiersze >
mmm | 2019-05-27 00:41 |
coś...między kamieniem a mgłą
beckett | 2019-05-13 12:21 |
Lepiej, dużo lepiej: stajemy się bezimienni. Wszystko w czasie teraźniejszym.
Henryk_Konstanty | 2019-05-13 08:50 |
Może masz rację. W pierwszej wersji tak było. Długo zastanawialem się pisząc ten tekst. Zmieniłem go, użyta forma bardziej pasuje do pozytywnego przesłania. Dzięki za komentarz. Pozdrawiam.
bronmus45 | 2019-05-13 08:26 |
Podoba mi się klimat zawarty w tekście, lecz sam osobiście wolałbym jeden z wersów w takim zapisie - "stajemy się bezimienni" (a nie "staniemy ..."). Pozdrawiam
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się