O! Emanuelu

chrome wargi
potykają się o słowa
niecyzelowane verbum
poszarzałe srebro
bez esencji mowa

w teatrze cieni
gesty bez twarzy
pomyślałem: oto jestem
tu gest jest złotem
trzeba go ważyć

miłość dojrzała
odeszły gorzkie wody
- to bolesny czas
ponownych narodzin


Henryk_Konstanty

Autor zablokował możliwość oceniania. Kategoria: Życie Data dodania 2019-05-03 04:13
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Henryk_Konstanty > < wiersze >
Jaga | 2019-05-03 15:31 |
oby te ponowne narodziny były bez cieni pozdrawiam
Ja2 | 2019-05-03 05:44 |
Namnożyłam ,,blaski'' ;)
Ja2 | 2019-05-03 05:44 |
Jest przysłowie:,,Bóle rodzenia, za radość karmienia''. Parafraza w Twojej gestii. Złotem pokryły się słowa, Twojego wiersza. Zastanawiałam się: Czemu my ludzie tak lubimy jego blask? Chyba chodzi o jego ciepły, słoneczny, radosny blask. Odrobina słońca na własność, na palcu...
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się