SARENKA I JELEŃ
Sarenka pomyka wśród polan i lasów,
biegnie bez wytchnienia, nie licząc mijającego czasu...
jej serce bije w piersi jak oszalałe,
jej kopytka jeszcze niezbyt silne i małe...
boi się i bardzo lęka,
przytłacza ją ciągła ucieczka i życia udręka,
bo choć serduszko ma piękne i otwarte,
nie dla każdego jej życie jest coś warte...
są tacy, którzy nie mają dla niej litości,
choć ona daje im dużo swojego ciepła i miłości...
W ten jeleń piękny przed nią w obronie staje,
on delikatność i wrażliwość jej serca rozpoznaje,
bo w jej oczach ujrzał, to czego jeszcze w żadnych nie zobaczył,
miłość czystą, która sprawiła, że wszystko dla niej każdemu wybaczył...
Viasyl
|