Tuli leń
Tuli leń
Nużył mnie dziś dzień jak nigdy , wydawał się taki nudny i nie solidny.
Nic mi się nie chcę , leń mnie przytula, a ja nawet nie mam siły odepchnąć łobuza.
To on robi ze mnie nygusa.
I przesuwa wszystko na później, i później.
Ziewam sobie no co przecież mogę.
Leniu przyjacielu poleż sobie, zarzuć nogę na nogę, albo poczuj swobodę taką jaką mi dajesz.
W niedzielę przyszedłeś w poniedziałek już idź.
Bo przez Ciebie ,no nie zrobię już nic.
A tak to nie może być.
Muszę przede wszystkim po swojemu żyć , a z Tobą mi nie do pary.
Ja noszę inne okulary, więc spostrzegam kurzu warstwy i nie pomyte gary.
Nie wspomnę o całodziennym chodzeniu w piżamie, chodź z szafy wygląda ubranie.
Oj nie ładnie krzyczy sumienie na mnie:
Kończ te głupoty i bierz się do roboty.
White_Rose26
|