- domyślać to ja się nie muszę - od zawsze to wiem, że jesteś po prostu bęcwałem pozorującym jedynie fachowca od języka polskiego .. a sam pozostając "tempakiem"
Takiego bełkotu można spodziewać się jedynie po osobniku @beckett - czyli małpiszon beckett - twój tekst nie nadaje się nawet na ściany popegeerowskiego kibla - czytający mogliby dostać sraczki
Kiedyś Niemen na głupią krytykę odpowiedział: słuchaj muzyki gLąbie.
To samo mogę powiedzieć: naucz się czytać gląbie bronmusie. Czytaj: PRZYWOŁUJĘ CIĘ / DO CIEBIE NALEŻĘ.Ale i tak obawiam się że nie zrozumiesz.
Żebyś czasami nie spróbował cokolwiek w owym "dziele" zmieniać - oto skopiowany twój gniot w całości --- xxx --- Pragnienie
Przywołuję cię do ciebie należę
Twoje ciało nocne i dzienne
zachłanne płomienie i westchnienia
Niech twoja twarz staje się moją
Zagubiony ogród który istnieje
tylko we wspomnieniach
beckett
.. "cię do ciebie" - szczyt szczytów "miszczostwa" bezketta - chłopie!!! ten twój tekst może śmiało walczyć o palmę pierwszeństwa na tym forum - jedynie druga część jest godna zauważenia - ze względu na nią ocena 2 (dwa)