Dowódcy
Szanowny weteranie smutku
mianuję cię generałem mojego życia
wolałbym mianować nim kaprala szczęście
lecz z małym doświadczeniem słaby z niego strateg
nikt tak jak ty smutku nie potrafi dowodzić łzami
słuchają cię i szanują pójdą za tobą aż na dno
potrafisz je motywować by leciały w samobójczą walkę
okrzykiem bojowym dodajesz im sił
całe dywizje brygady i pułki
ryczą na polach bitew
doświadczeni odważni
wyposażeni w nowoczesną broń
a ty kapralu dowodzisz tylko małym plutonem
do tego nieposłuszni żołnierze tchórze
w ciszy bez honoru
poddają się bez walki
|