Berlin



nie zdejmuj kapelusza
wyczarowaliśmy to miasto na nowo
dziś jesteś już matką
wczoraj tylko nieproszonym gościem

szelest
to jeszcze nie jesień
tylko Kreuzberg w kolorze herbaty
poranni graficiarze malują imago

w mieszkaniu czajnika gwizd
S-Bahn cieniem wkrada się do okien
wiem lubisz przebudzone książki
spały ze mną w Twoich snach

nie odwracaj się
wczoraj zostało na zdjęciu
był magik i królik
potem znikneli z Facebooka


marekg

Średnia ocena: - Kategoria: Inne Data dodania 2019-09-16 13:32
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < marekg > < wiersze >
Ladios | 2019-09-17 12:12 |
Jest zarys pomysłu, zalążek potencjału. Teraz tylko szlifuj
beckett | 2019-09-17 08:06 |
Przykład grafomanii
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się