Toksyczny

Stałeś się całym światem -
jak dla ryby woda.
Byłeś moim szlakiem -
nieważne jaka pogoda.

Zniknąłeś z horyzontu,
nawet nie wiem kiedy,
zaczynam dziś od początku -
naprawiam swe błędy.

Cały świat runął w dół,
na powierzchnię wypłynęłam -
wyłonił się cały ból,
powietrza ustami dotknęłam.

Trucizną poiłeś każdego dnia,
chustą miałam zakryte oczy.
Toksyczna relacja łączyła nas -
zły sen okazał się proroczy.


BlueRiver

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2019-11-05 22:32
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < BlueRiver > < wiersze >
| 2019-11-06 08:16 |
nie ma proroczych snów, każdy z proroków wylewał nad ranem łzy bo to były obawy, o jutro, dużo piszesz o odniesieniach do wody a może spróbowałaś odwiedzić miejsca w kraju przodków gdzie są najwyższe stężenia zanieczyszczeń powietrza i smog który zbiera żniwo największe. a patrząc nad takimi wodami jak opisujesz przez chuste znaczy masz przewiane oczy i twarz najbardziej, bardzo wspołczuje takiego błękitu, częste terapie wodne mogą zmywać naturalne śluzy
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się