Semantyka kochania.



gdyś mówił kocham,
fałsz nie mącił piękna
i zdrada nie truła prawdy.
Pożądanie chłeptało pustkę
a nadzieja rodziła głupotę.

kiedy pojęłam
subtelną wyrażeń różnicę
a on sobą wyraził miłowanie
błogi spokój ogarnął zmysły
życie nabrało sensu...

a ty miałeś odejść w niepamięć


STEWCIA

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2006-07-31 12:14
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < STEWCIA > < wiersze >
Ewawlkp | 2006-08-01 00:28 |
STEWIU NIE NIE JESTEŒ STARA TYLKO BARDZIEJ DOŒWIADCZONA>>>CIENIĘ SOBIE TWOJE RADY,DZIĘKUJĘ I POZDRAWIAM.WIERSZ ŒLICZNY...
czardasz | 2006-07-31 14:54 |
Stefciu poprawila ten wiersz dla cudnej Wnusi Patrysi Pozdrawiam Cie i dziekuje jeszcze raz Cenne rady i piekne pisanie
staszek | 2006-07-31 13:45 |
Oj Stefciu Stefciu nie kokietuj
STEWCIA | 2006-07-31 12:16 |
dodam tylko że wierszyk jest sprzed prawie dwudziestu lat( Boże jaka ja stara już jestem)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się