Na pograniczu
Stoisz nad przepaścią,
wszystko wokół żyje waśnią,
jakby koniec w powietrzu czujesz,
myślami w przestworzach wirujesz,
malujesz przeszłe obrazy,
łzy spływają po twarzy...
Nagle wszystko milknie...
zapada cisza głęboka,
serca bicie ustaje duszy opoka...
wieczna cisza...
I budzisz się ze snu,
widzisz sens właśnie tu,
idziesz krok po kroku
i... nie ma przepaści
nie ma już mroku...
Serce mocniej zaczyna bić,
ptak swoje gniazdo wić,
coś się w Tobie zakorzenia,
nagle spełniasz marzenia...
Viasyl
|