oczarowany

zniewala mnie widok
wierzby płaczącej
harmonijnie splecionej
ze smugą porannego oparu
- mężem podnoszącym się
z nad ruczaju
sonata skrzypiącego
świerszcza
łoskot wodospadu
trzask iskier strzelających
z płonących szczap ogniska
krajobrazy rozkoszy
w oczach zakochanych
kobiet
werwa młodzieńców
poruszających bryłą świata
pełna łyżka strawy
podana przez brata

pejzażem oczarowany śnię na jawie


Henryk_Konstanty

Autor zablokował możliwość oceniania. Kategoria: Inne Data dodania 2019-11-30 22:53
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Henryk_Konstanty > < wiersze >
Henryk_Konstanty | 2022-11-14 08:24 |
dziękuję za odwiedziny, pozdrawiam Henryk.
i | 2022-11-13 23:57 |
zamknęłam oczy i ...
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się