do człowieka z chustą na twarzy
w czym jestem gorszy od ciebie
że brak we mnie jadu i żółci
iż nie potrafię kamieniem
w drugiego człowieka rzucić
czy wina moja w tym tylko
iż świat ten postrzegam
że nie mam serca z kamienia
a czasem nawet zapłaczę
lub może w tym że otwarcie
mówię o tym co boli
że nie chcę maski zakładać
i w cudze piórka się stroić
a może to że srebrników
blask mnie oślepić nie zdołał
że wciąż domagam się prawdy
i walczę o wolność słowa
bo jeśli temu jest winien
że wciąż chcę pozostać człowiekiem
poproszę kogoś tam w niebie
by duszę twą miał w opiece
piotr skała szkudlarek
skala
|