Tęskni i czuje...

Na skraju wielkiego lasu,
w krainie wiecznego czasu,
stoi drzewo piękne i dostojne,
przetrwało niejedną wojnę,
w ciszy obserwuje obrazy,
otaczają je ciężkie głazy
i spragniona wody gleba,
a ono koroną w błękicie nieba,
ku słońcu swe tęsknoty wznosi,
o miłość dla ludzkości prosi,
piękne gałęzie rozkłada szeroko,
swoje szczere modły wznosi wysoko.

W ten przechodzi obok mężczyzna,
na jego sercu jest wielka blizna,
siada pod drzewem szukając cienia,
oczekując na bolesne wspomnienia,
między konarami przebłyski słońca,
pora jest letnia i bardzo gorąca,
mężczyzna oczy zalane łzami przymyka,
przykłada dłoń do piersi serca dotyka,
nagle jakby wśród konarów zaszumiało,
drzewo go swoją szelestu muzyką otulało,
mężczyzna poczuł, że tęsknota ustała,
a obok niego piękna niewiasta siedziała,
bez otwierania oczu wyczuł jej obecność,
na nią czekał z utęsknieniem całą wieczność.


Viasyl

Średnia ocena: - Kategoria: Życie Data dodania 2020-01-23 17:42
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Viasyl > wiersze >
nie_zapomnij | 2020-01-24 16:21 |
Bajka, zamknęłam oczy na chwilę...
Viasyl | 2020-01-23 20:30 |
Dziękuję Jaga
Jaga | 2020-01-23 20:26 |
pięknie opisana przyroda z nutką fragmentarycznej miłości, 5+
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się