''Depresja nie istnieje''

Wmawiają nam, że jesteśmy ''chorzy''
ale ich plan nie jest boży,
próbują pozbyć nas tożsamości,
zamazać ślady prawdziwej miłości,
tradycje naszych przodków niszczą,
ale ich plany się nie ziszczą,
dopóki biją czyste serca w nas,
dzieciach pochodzących z gwiazd,
przestańmy zjadać zwierzęta,
one jak my rzecz święta,
intuicję i duszę posiadają,
czyste uczucia w sercu mają,
natura daje nam wszystko,
''świat'' który stworzyli to pobojowisko,
oddzielają nas od przyrody,
zatruwają pitne wody,
nasze jelita się sprzeciwiają,
inny boski pokarm znają,
szczepią nas jak króliczki,
nie pozwalają sadzić doniczki,
nawozami traktują nasze zboża,
ale przyjdzie na nich kara boża,
trzymają w klatkach jak niewolników,
ograniczają w prawach rolników,
lasy życiodajne płuca zamykają,
zoo dla ludzi i zwierząt otwierają,
lekarze pacjentów codziennie zabijają,
kontrakty z nimi podpisane mają,
sztuczny świat stwarzają,
z kart przyszłość przepowiadają,
naszymi umysłami manipulują,
linę na naszej szyi sznurują,
zaciskają pętle prawdziwego życia,
tak wiele mają przed nami do ukrycia,
boją się światła i żyją w ciemności,
brak w nich empatii i miłości,
przyjaciół dobrych śmiejąc się udają,
manipulując nas codziennie powoli zabijają,
obudźmy się z tego snu o wmawianej depresji,
to nie nasze to przez nich stworzone śmieci,
to nie my tylko oni pomocy wymagają,
w ciągłym zakłamaniu dla zysku trwają,
dlaczego jest tylu ludzi w smutku pogrążonych,
w swoich własnych ciałach zniewolonych,
''inaczej'' się jakby czujących,
z ich ''świata prawdziwego'' drwiących,
jakaś część nas już się przebudziła,
świadomość ich do tego miejsca doprowadziła,
to ci którym wmawia się inność,
uszanujmy ich serc niewinność,
nasze oczy szeroko otwórzmy,
serca do naszych ciał z powrotem włóżmy,
a potem wspólnie ich świat złudzeń powalimy,
gdy wszyscy ponownie się przebudzimy,
depresja nie istnieje...

Viasyl