Pieśń Dnia: Raporty cz. 3

Eden został już stracony.
Zglisza fortecy widać już na horyzoncie,
Nie ma nadzjeni by ktoś tam był ocalony
Przepraszamy że nie byliśmy z wami na śmierci okręcie.
Jednak nie będziemy walczyć o ruiny

To co jest stracone, niech zapłonie,
Zemścimy za was jeszcze się,
jak na razie, Posiłki: Wycofać się!

Odwrót trwa, smród palonych ciał do nas lgnie
Każdy serafin Demony teraz w duszy przeklina
Złość w sercach naszych rośnie, w końcu jeden klnie!

Odwraca się, wyciąga miecz, wzbija się w drzew korone.
Słychać tylko krzyk, spada, czas się zatrzymał.
Strzała która przebiła jego płuca przypominała dziwną ozdobę.
Jeszcze ledwo żyw ręką coś nam pokazywał.

Demony ruszyły na nasze granice, musimy powstrzymać ten bunt!
Dobyliśmy mieczy, legiony świetliste zapłonęły.
Niech demony poczują boskiej walki kunszt.
Nie na darmo aniołowie Edenu zginęły.
Na wroga Bracia moi...

*****

Melduje o Panie, iz wszystko idzie zgodnie z planem.
Człowiek został uwolniony, Eden zniszczony.
Posiłki serafinów wedle rozkazów wybiłem.
Jam Twój cherubin namaszczony,
Co po szlachetnych kamieniach sie przechadza
Gwarantuje że plan zostanie wykonany,
Jednakże dlaczego na moich skrzydłach osiadła sadza?

Proszę o dalsze rozkazy, z Archaniołów poległ Daniel.
Nie jest to wielka strata.
Uległ mnie i namowie natomiast Barahiel.
Jednak to nie dziwne mój Ojcze, mam po Tobie złote usta.

Mam nadzieje mój Panie iż docenisz me starania.
I wzniose się na poziom Archanioła Michaela.
Moje serce i umysł są pełne oddania.
Melduje posłusznie: Dla innych Upadły Samael.


Autor zablokował możliwość oceniania. Kategoria: Inne Data dodania 2020-01-26 23:11
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < > wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się