poza obiegiem
tę czarę
w milczeniu wypiłem
z pełną pokory stoickością
powiało chłodem
byłem dotarło
aż do szpiku kości
ćmy
wirują wokół spalonej żarówki
czyż nie dobija się koni
pomógłbym ale świece wyszły
półmrok - na bocznym torze melancholii
nadciąga zima
poza obiegiem mglisto...
Henryk_Konstanty
|