{Przegrany}

Błędne koło marzeń
dławione w tomie szczerych wspomnień
Spudlowany protest
przefarbował nocny chłód

Nie ma nic

Malownicze świerki
niosły samotnie przerażenie
nadchodzącego deszczu

Piękne krople
torowały ideały ubiegłego dnia
niszcząc ulotność chwil

Słychać to
Słychać jakby szelest gazet
wypluwanych z drukarni

Myśli układane w niedbały scenariusz
A życie oddaliło swój uśmiech
przegrywając żal

Wygrał deszcz
Słońce pochowało sie w strumieniu
kałuż łez...


Olka

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2006-08-02 14:37
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Olka > < wiersze >
Olka | 2006-08-02 14:52 |
Dziękuje Kara :)Miło mi
Kara Kaczor | 2006-08-02 14:49 |
mmmm, œwietny wiersz :) A ta strofa najbardziej mi sie spodobała: "Słychać to Słychać jakby szelest gazet wypluwanych z drukarni" :) œwietna metafora :) gratuluje wiersza :)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się