(Ś)wirus

powstał z żądzy władzy i w łonie głupoty
sieje ziarno strachu i niesie kłopoty
w związku z obostrzeniem bierze mnie pokusa
śmiechem pokonamy wstrętnego (ś)wirusa

myjemy dziś twarze szorujemy dłonie
by łachmanach odszedł choć przyszedł w koronie
płonie ma stalówka by rozświetlić ciszę
temu palantowi nekrolog napiszę

refleksja- 10 miesięcy później zostałem namaszczony ... to świrus chciał napisać mi nekrolog


MarkTom

Średnia ocena: - Kategoria: Życie Data dodania 2020-04-03 20:55
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < MarkTom > < wiersze >
ula | 2021-04-07 20:18 |
A mnie przekaz ten się nie podoba .Co Państwo powiecie dzisiaj?
jagraszka | 2020-04-04 13:39 |
Chyba trzeba poprawić. Wydaje mi się, że ma być "w łachmoanach". Podoba mi się Twoje spojrzenie na (ś)wirusa.:)
Jaga | 2020-04-03 22:34 |
ja też się podpisuję pod tym
Henryk_Konstanty | 2020-04-03 21:27 |
Z pazurem - ostrym jak stalówka.
stratocaster | 2020-04-03 21:07 |
MarkTom tyle złości powiało od Ciebie, a skąd
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się