Zniewoleni
Bogiem wolni się rodzą,
na spokój ducha się godzą,
za głosem serca podążają,
niczego się nie obawiają,
aż Bestii zawierzyli,
serca zniewolili.
O tym co piękne zapomnieli
w materializm Diabła brnęli,
po trupach braci deptali,
sercem zatrutym ze stali,
aż życie się upomniało,
nie będzie już dawało.
Człowiek stworzony do miłości,
nie do nienawiści i podłości,
zginie ten co mieczem wojuje,
przeżyje kto Sercem miłuje,
swój pokłon Jemu oddaje,
rękę bratu podaje.
''I sprawia, że wszyscy:
mali i wielcy,
bogaci i biedni,
wolni i niewolnicy
otrzymują znamię na prawą rękę lub na czoło
i że nikt nie może kupić ni sprzedać,
kto nie ma znamienia -
imienia Bestii
lub liczby jej imienia.
Tu jest [potrzebna] mądrość.
Kto ma rozum, niech liczbę Bestii przeliczy:
liczba to bowiem człowieka.
A liczba jego: sześćset sześćdziesiąt sześć''
'' Apokalipsa św. Jana, rozdział 13,16-18 ''
Viasyl
|