iskra buntu
oskarżany o to że jestem
i tym lepszym zabieram powietrze
że na przekór wszystkiemu i wszystkim
z każdej chwili życia się cieszę
szkalowany za ciche nadzieje
że z głupoty władzy się śmieję
zastraszany że za te wiersze
domem moim będzie więzienie
chociaż grzbiet nam poranią baty
nie pozwólmy się ludzie zeszmacić
przyjdzie dzień że za krzywdy zadane
zapłacą najemni żołdacy
będzie wkoło znów kolorowo
i wartości nabierze słowo
przegonimy tych co nas kłamią
zbudujemy kraj ten na nowo
skala
|