to nic
kiedy dni zlewają się w szarą i bezimienną masę
wyblakłych kształtów poszarzałych wspomnień
skleconych z paru słodkich słów i myśli
i starych fotografii z zamkniętym czasem
choć prawie pusto i cicho
jak na bezludnej wyspie
pozwolę się uratować
gdy zaczynam tonąć
Myślibórz, dn. 06.08.2020 r.
ula71
|