struna

kiedy uschną
bezlistne gałęzie ramion
samotna starość
stanie się bezsilna lecz pogodzona
w czekaniu na finał
pustka rozsieje się w mirażu dni
jak listopadowa mgła
gdy pogasną światła
które lśniły jasno i wyraźnie
przed nami i w nas

czy jeszcze sobie przypomnisz
że mnie kiedyś znałeś
nie odwrócisz z odrazą głowy
udając obcego
czy zadrży w tobie
jakakolwiek wrażliwa struna
przemknie jak strącony z drzewa liść
wspomnienie o mnie

Myślibórz, dn. 10.10.2020 r.


ula71

Autor zablokował możliwość oceniania. Kategoria: Inne Data dodania 2020-10-10 20:13
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < ula71 > < wiersze >
ula71 | 2020-10-15 19:34 |
Chciałoby się cofnąć czas, wiele by się chciało, ale życie robi z nami, co chce. Wspomnienia czasem grzeją, ale czasem też bolą, ale są... Pozdrawiam
Henryk_Konstanty | 2020-10-11 18:58 |
Wiele bym dał, by taki nastrój trwał nie tylko w czasie jesieni życia, ilu błędów bym uniknął...pozdrawiam.
ula71 | 2020-10-11 17:39 |
Czasami takie myśli same przychodzą, nie wiadomo kiedy... Dotykają jakiejś ukrytej struny i zaczyna się drganie...
jagraszka | 2020-10-11 10:33 |
Jesień, to taka pora roku, która powoduje, że stajemy się sentymentalni. Myślimy o przemijaniu, budzi w nas wspomnienia.Poddałaś się tej chwili i oto powstał zgrabny wiersz. Pozdrawiam.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się