Osiem gwiazdek na oceanie

Nie śpiewają, a wyją morskie syreny,
lecz miast kobiecej, rybią głowę mają.

Latarnie dalekie już nie światłem,
a mrokiem – wypłynęliśmy załogą
za horyzont po wolność.

Flaga powiewa nad wołań potokiem,
a my płyniemy po wolność!

To już nie szanty, a krzyki nas niosą
Miast rumu - zostało upijać się gniewem
Mijamy odmęty, wiosłując po godność
a wrzask stał się naszym oddechem.

Nie kościelne znicze ani śmierć męczeńska,
lecz Krzyż Południowy wskaże nam drogę
I przymierza innego znakiem będzie tęcza
– świata równego dla mężczyzn i kobiet.

Pamiętamy nasz ląd – zielony Żoliborz
W brunatnych konarach wił się tam cis
Gdy drzewa zapłonęły, podnieśliśmy
kotwice i wszyscy wołamy: ***** ***!


Zig

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2020-10-28 14:48
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Zig > wiersze >
ula | 2021-04-12 21:59 |
Świat równy dla mężczyzn i kobiet świat równy dla inności ,kobiety podnoszą kotwicę i mogą zmienić dotychczasowy kurs . oby tak się stało.
jagraszka | 2020-11-02 17:34 |
Powiem. Wiersz zaangażowany. Cieszę się, że w końcu dochodzi do głosu bunt, a za nim idzie opór.
Jaga | 2020-10-31 13:57 |
obyśmy nie popłynęli za daleko.
Henryk_Konstanty | 2020-10-30 08:08 |
odważnie, prosto z mostu.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się