Rzeka
Jak rzeka co brzegi rwie
Fale co mają blask zielony
Czemu płyniecie w bezpowrotną dal
Czyż to nie o was śpiewają pieśń trytony
Pieśni tak piękne zaklęte w ciszy jak zagadki tajne
Kto je usłyszał zapomnieć nie może
Jak po burzy kolorową zorzę
Gdy lazur nieba szarzeje zlewają się wodne potęgi
Tylko daleko na horyzoncie widać czarne widnokręgi
Rodzą się smutne myśli w falach utopione
Kołacze serce nocą dziwnie przerażone widziadłem
Jakby było wody zwierciadłem
Nagle pojawia się tajemniczy świadek
W odmętach się przegląda może to tylko przypadek.
W ciszy słychać uderzenia wiosła i piękną barkę jakby z wody wyrosła.
I tu nasuwa się pytanie jak tworzyła się
rzeka , czy konglomeratem powietrza i wody
czy tak jak życie nakazem czasu i mody.
Jaga
|