pogarda
rozsypały się lawiną białe płatki
świerk za oknem wciąż na przekór się zieleni
a ty myślisz że już nie tkwisz w niedostatku
że to niebo u twych stóp całe się mieni
już nie trzeba ci sumienia ani prawdy
tamto życie jakie życie bez znaczenia
przecież trzeba iść do przodu i z pogardą
a dla wczoraj powiesz tylko do widzenia
albo nawet i dosadniej rzucisz żegnaj
by broń Boże nie odwracać się do tyłu
szczęście zliczysz jak banknoty wczoraj przegnasz
jak złe mary razem z nimi także miłość
Myślibórz, dn. 23.01.2021 r.
ula71
|