majowe tchnienie
Tęczy zawierzę najśmielsze marzenia
nim czas je zmieni lub rozwieje wiatr
niech maja tchnieniem płożą się po ziemi
kaskadę pulsujących barw.
Latawcem lekkim uniosę w przestworza
i rozkołyszę wśród chmur
niech deszczem spadną niczym dary boże
w perełkach rosy zamienią się w cud.
ula
|