Cyrograf

Demon prześmiewał się ze mnie
Więc ukradłam mu sukienkę
Teraz noszę w niej nieśmiało
Całkiem nagie ciało
Tak pierwotnie z trawą we włosach
Stoję na bosych nogach
Przed tobą z garścią stokrotek
Pozwól tak głupawo uśmiechem
Rozrzucić ci je nad głową
A ty patrzysz na mnie z trwogą
Jak wokół mnie świerszcze dziczeją
I jak oddechem zimne powietrze w lato zamieniam
Spójrz podpisuje cyrograf
A fotograf świat zatrzymał
A ja cała tobą przemokłam
Czuje że już zawsze będzie na mnie padać
Ugrzezłam bosa
Cała w świerszczach
Pod burzowym wzrokiem twoim








Napisany 2006.01.02


nimfalesna

Średnia ocena: 8
Kategoria: Inne Data dodania 2006-08-09 04:30
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < nimfalesna > < wiersze >
marynarz | 2006-08-21 17:44 |
bo nikt przed nimfšleœnš nie powiedział o pierwotnoœci że jest romantyczna a przecież jest.
nimfalesna | 2006-08-13 13:51 |
:}:}:}:}
STEWCIA | 2006-08-11 08:59 |
pytasz o ten komentarz? to tu u ciebie na poczekaniu stworzone. podobno mam ogromnš empatię- nie potrafię nie wczuć się w to co mówi człowiek i nie znaleŸć dla niego takich słów które on zrozumie... unikam jednak wulgaryzmów, unikam co nie znaczy że nie znam czy nie stosuję, ale do nie których inaczej nie można, u ciebie takie coœ słodkiego, zdaje mi się napisałam ale to tylko twoja zasługa- do takich myœli skłonił mnie twój wiersz!
nimfalesna | 2006-08-10 14:51 |
EWCIU to piękne czy to twoje?
STEWCIA | 2006-08-09 14:00 |
zakochana zabujana zrobię wszystko boso w szron naga w deszcz lub w twoich szatach po œwit po burzy kres...
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się