Anonimowy pocałunek

Od tylu dni
Z nieba płaczą
Ciężkie stalowe chmury
Tak wcześnie
Przychodzą te dni
Jesienne
A jeszcze tak niedawno
Myślałam że wypełzną nam z ziemi kaktusy
Z tej wilgoci pięknie
Falują się mi włosy
Choć wyjaśniały od brzoskwiniowego słońca
A oczy wyblakły
Wypatrując piwnie
Kropli cienia
Znowu marze o słońcu
Co wysuszy
Od tylu dni ociekające drzewa
Ciągle słyszę uparte krople
Pyszne
Z wolna ciężko
Opadają na spękaną słońcem Polskę
Ścianą wody
Wywołują z otchłani
Za dnia
Ciemność
I tą nieprzejednaną senność
Nostalgiczne znieruchomienie
w tym czasie
Do spółki z niebem
Płacze moje serce
To tak
Jak by
Wszystko znało już kres
Radości
Idzie jesień
Tylko jeden dzień z lata mnie cieszy
Nieprzytomny
Trochę za mokry
W nocy
Jak przez tą gęstą mgłę pamiętam
Było za dnia słońce
Jak serce moje gorące
Więc proszę cię
Jesień
Zatrzymaj się
Jeszcze na trochę
Przywiąż liście do gałązek
Co schronią anonimowy pocałunek
W dłoniach drżący
Zostaw zieleń na drzewach i łące
Zawrzyj z latem rozejm
Już nie tak gorący






nimfalesna

Średnia ocena: 10
Kategoria: Przyroda Data dodania 2006-08-09 04:19
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < nimfalesna > < wiersze >
nimfalesna | 2006-08-10 15:44 |
:}:}:}:}
Ewawlkp | 2006-08-09 19:44 |
piękny....Pozdrawiam
nimfalesna | 2006-08-09 12:32 |
:}:}:}:}:}
Kara Kaczor | 2006-08-09 09:55 |
piękny wiersz o jesieni :)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się