Kapłanka. Myśl Niewinna.

Poszukaj w kalejdoskopie mroku
stłumionego westchnięcia
między głębokimi oddechami

Pozwól, by olej sezamu spłynął
po widnokręgu doznań
miedzy złocistymi mirażami

Podążaj wieloramiennymi ścieżkami
poznania, patrz jak pękają pod
symetrią odbić różnobarwnych

Po cóż marnotrawić wdzięk
na służbę?
Urodę w zazdrości wobec tych,
co nie służą?
Rozum stracić w dzikim gniewie
bezsilności?
Och, nie spoglądaj tym wzrokiem!


Tańcząc na przydrożnych nieskończonościach
My tylko łapiemy stopa do najbliższej osobliwości.


Zig

Średnia ocena: - Kategoria: Inne Data dodania 2022-01-05 17:48
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Zig < wiersze >
jagraszka | 2022-01-25 14:35 |
Świetny wiersz. Ciekawie sformułowane myśli. Odpowiada mi ten tekst.:)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się