zespół stresu pourazowego

usiedliśmy na brudnej podłodze
w moim domu
nie powiedziałem nikogu
ale odechciało nam się znowu
tu być, tu być, tu gnić

usiedliśmy na ławkach twojej werandy
ale ciężko zapomnieć widoku
samobójczego splotu girlandy
czarnych kotów buszujących w tujach
nasze źrenice płonęły


przystaliśmy obok miejscowego kościoła
na posadzcę zdobionej krwią katolickich kolan
smutek niedzielny chowając
między stronami biblii
każdą frazę znając



ile byśmy dali,
żeby ktoś
puścił z dymem plac zabaw,
który zapewniał zbyt dużo rozrywki
karuzele i huśtawki zbyt szybko
poznały alkohol i używki


nemesis

Średnia ocena: - Kategoria: Inne Data dodania 2022-05-08 22:09
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < nemesis > < wiersze >
Ufniak81 | 2022-05-13 06:40 |
Bardzo ciekawe fragmenty.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się