ORZESZKI

Bym mógł myśleć - szczęką ruszam...
Wiem, co znaczą te uśmieszki:
nikogo tu nie pouczam,
jednak – trzeba jeść orzeszki!

Właśnie się do końca zbliżam
z dojadaniem jednej paczki...
Czy dostanę bólów krzyża?
Czy też może nawet sraczki...?

Jedno jest na pewno pewne
i, nikomu nie ujmując:
mogą być problemy trzewne,
więc chciałem to wierszem ująć...

Jak jem, wtedy coś napiszę,
jakiś nowy wiersz powstanie,
bo trzeba zapełnić niszę:
- nie tylko w brzuchu, mój panie!

Jak jedzenie będę mieszał,
do tego dodam orzeszki,
to żołądek się „zawiesza”
i powstają tam „zamieszki”...

Ogólnie jednak orzeszki
dobrze mi na mózg wpływają
i nie patrzę na „zamieszki”...
- grunt, że wiersze te powstają...
(by walvit)


walvit

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2022-07-21 19:22
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < walvit > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się