C U K I E R

Jak jesz cukier – zdrowie tracisz!
Nie jedz go w żadnej postaci:
słodzika, pudru, czy lukru...
po prostu: - nie jadaj cukrów!

Bułki, pierniki i ciasta:
rzeknij im: „- Dosyć!” i „- Basta!”
Żadnych słodkich tam bułeczek,
biszkopcików i ciasteczek!

Żadnych dosładzanych soków!
Od tego trzymaj się z boku!
Od wszystkiego brzuszek rośnie...
Będziesz wyglądać żałośnie!

Żadnych słodkich tam napojów,
słodkich win, czy miodu słojów...
- wszystkiego, co ludzie głupie
zwykle jedzą, a ma cukier!

Wy, którzy słodyczom wierni:
- omijajcie drzwi cukierni!
Też w markecie, jako gości:
- omijajcie dział „słodkości”!

Wiem! – Każdy słodycze lubi,
lecz to „hobby” to Was zgubi!
Traktuj to, jak psa, gdy szczeka:
Omijaj je i uciekaj!

Owoce – to mniejszy problem.
Wyjdą nieco Ci na dobre,
zawierają witaminy...
Ale nie każdy bez winy!

Cukier w nich zwany fruktozą.
- Jak ktoś je je dużą dozą,
to będą dolegliwości,
a do tego słabe kości!

Cukier Ci na wszystko szkodzi!
Ludzie zdrowi, póki młodzi,
lecz na starość się odbije:
ząb, wątroba, trzustka „gnije”!

- Im więcej takiego jadła,
tym więcej przyrasta sadła
i...- jak kalorii nie spalisz,
wtedy zdrowie Ci nawali!

Strzeż się zatem tej trucizny,
bo truć się – to żaden biznes!
Wcale Ci się nie opłaci:
zdrowie i pieniądze stracisz!

Wspomnij sobie: ile razy
ludzie chodzą do lekarzy?
Tracą czas i dużo kasy...
Ilu z nich to są grubasy?

Jedli i chcieli być mili...
- Dzisiaj masz! – tak są otyli,
że pewno żałują chwili,
kiedy sobie „dogodzili”!

Kalorie plus mało ruchu
i... - efekty masz na brzuchu!
Po co tyle się objadać?
Do tego cukru dodawać?

Dieta „cukrowa” niezdrowa!
Aż strach myśleć! Boli głowa!
- Rak przyjdzie, albo cukrzyca!
Czy myśl taka Cię zachwyca?

Kłopoty mieć z insuliną...
I czyją to będzie winą?
Czy nie tego „darmozjada”,
który cukier w usta wkłada?

Zatem: pomyśl, zanim kupisz,
że to konto Tobie „złupi”,
a podwójnie, zanim łykniesz,
bo ryzyko jest, że „fikniesz”!

Sprawa jest więc oczywista:
Zawsze miej do cukru dystans
i unikaj, jeśli możesz
wszędzie i o każdej porze!
(by walvit)

walvit