jesteś prochem (wiersz warsztatowy)

odkąd dawno temu nauczyli cię chodzić
w drodze często masz poranione stopy
idąc w butach czy boso
po trawie lub po piasku
po błocie po śniegu
pod górę i z górki
po kamieniach i po asfalcie
z powykrzywianymi palcami
odciskami i halluksami
powoli lub biegiem
na pociąg autobus
do szkoły pracy na zakupy
na spotkanie do domu
z wiatrem i pod wiatr
jeszcze i jeszcze
dalej i więcej

ciągle ci wszystkiego mało
zachłannie zgarniasz wszystko
co wpadnie w ręce

w drodze pełnej ran
zwykle jedne się zabliźniają
i powstają nowe
zmienia się podłoże obuwie pory roku
zmienia się czas i ty
z czasem kurczysz się garbisz
skłaniasz ku ziemi
coraz ciebie mniej i mniej sił
ale idziesz dalej
choć im bliżej końca tym wolniej

aż w końcu tyle z ciebie zostanie
że zamkną cię
w mniejszym lub większym pudełku
ukryją pod ziemią

przeminiesz

quo vadis domine?

czy warto?

Myślibórz, 27.07.2022 r.


ula71

Autor zablokował możliwość oceniania. Kategoria: Inne Data dodania 2022-07-27 01:08
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < ula71 > wiersze >
ula71 | 2022-07-28 11:37 |
Dziękuję za przeczytanie i komentarz. Pozdrawiam
valeria | 2022-07-27 19:13 |
jesteśmy we wszystkich cząstkach. ludzkość trwa cały czas.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się