pocztówka jeszcze z tego świata (w.warsztat.)
wiem że nic nie zabiorę ze świata
kiedy przyjdzie mi rzucić swój stan
może tylko trzy grosze rozumu
z miarką szczęścia na drodze do gwiazd
nawet oddech zostanie na ziemi
oczy zamknę i w ciemno i w dal
podpierając się dla równowagi
stary kostur-przyjaciel i ja
nie przeczytam już listów od ciebie
nie zadzwonisz nie odbiorę bo jak?
w taką podróż samotnie się rusza
bez bagażu i ludzi ten szlak
będę sobie cichutko dryfować
z góry patrzeć na cały ten kram
niespełnionych miłości żałować
pustych rąk i podróży i nas
a ty nie martw się o mnie na zapas
tutaj inny ma wymiar pan czas
kochaj mocno i żyj pełną parą
jakby zaraz miał skończyć się świat
westchnij czasem i wspomnij mnie trochę
zapal świeczkę gdy przyjdzie mój kres
będę czuwać tu z góry nad tobą
pleść swój niedokończony wiersz
Myślibórz, dn. 29.07.2022 r.
ula71
|