miłość

złączone dłonie na krańcu świata
gdzie jawa się w sen przyobleka
nie mówiąc wcale o miłości ni jutrze
żyliśmy chwilą krótką jak mgnienie
by z każdym serca uderzeniem
kroplą łzy i radosnym uśmiechem
stawać się jednością nie do rozłączenia
bez śmierci tchnienia

tak krótko dane szczęście
na resztę mych dni zostać musi
lecz losu nie przeklnę
bo dał mi absolut miłości
bez skazy brylant zielonych oczu

1988-2022


AG

Średnia ocena: - Kategoria: Miłosne Data dodania 2022-08-10 20:02
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < AG > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się